Im bliżej września, tym więcej czasu poświęcamy zbliżającej się szkole. O edukacyjnych sukcesach decydują różne rzeczy, na jedne mamy większy wpływ, na inne mniejszy. Do tych pierwszych zalicza się organizacja pracy szkolnej.
Sen- 8 godzin to absolutne minimum, które pozwoli zachować świeżość umysłu i uniknąć syndromu „ciężkiego poranka”. Zrelaksowany uczeń łatwiej przyswaja wiedze, zapamiętuje i zachowuje zdolności logicznego myślenia. Dlatego śmiało i konsekwentnie przestawmy dzieci z trybu wakacyjnego, ograniczmy kontakt z niebieskim światłem tabletów i smartfonów (utrudnia zasypianie) i zaganiajmy do łóżka.
Rytm dnia- Przeładowany szkolny materiał nie powinien zdominować codziennej rutyny. Szkolne obowiązki to praca, od której należy odpocząć. Starajmy się zatem, by powrót do domu nie oznaczał pracy na drugą zmianę. Między odrabianiem lekcji i nauką, należy stosować długie pauzy na zabawę i odpoczynek. Ze szkolnymi obowiązkami należy uporać się odpowiednio wcześnie, wieczorem umysł nie jest już tak sprawny.
Skupienie- Przekonajmy dzieci, by w trakcie pracy nad domowym zadaniem pozbyły się z pola widzenia popularnych rozpraszaczy. Najlepiej wyciszyć telefon, odciąć się od mediów społecznościowych i w pełni poświęcić pracy, która dzięki temu przebiegnie sprawniej i krócej.
Miejsce do pracy- Własny pokój lub przynajmniej kąt, to miejsce, które odcina od kuchennych brzęków i natrętnej telewizji. Wydzielona przestrzeń nie rozprasza i nastraja do efektywnej pracy. Warto tu zadbać o odpowiednie krzesło, fotel i biurko na odpowiedniej wysokości – dbajmy o kręgosłup! Równie ważne jest prawidłowe oświetlenie, zarówno jego intensywność, jak i ustawienie, tak by cień nie padał na biurko.
Higiena pracy- Nie pozwólmy dziecku utonąć w szkolnych obowiązkach, kilkugodzinne ślęczenie nad podręcznikiem należy przerywać spacerem (choćby wokół biurka) i regularnymi posiłkami. I stawiajmy wyraźną granicę czasu – wieczór to nie czas na pracę, a na odpoczynek, wspólny posiłek i rodzinne rozmowy przy stole.